NOWOŚĆ: antyradary Whistler, wersje na 2015
W połowie lutego zapowiadaliśmy nowości Whistlera. Świeżutkie antyradary trafiły wówczas na nasze półki. Zapowiadało się ciekawie: dobra cena, wykrywanie Multaradarów CD, mało fałszywek i wbudowany GPS pomocny przy wykrywaniu bramek odcinkowych pomiarów prędkości, czy kamer na czerwonym. Tyle zapowiedzi, a jak wyszło w praniu?
Zdziwicie się, ale całkiem nieźle. Producent skupił się na przygotowaniu sprzętu stricte pod wymagania rynku europejskiego i zestroił sprzęt naprawdę obiecująco. Prześledźmy pokrótce podstawowe funkcje:
Wykrywanie fotoradarów
Mamy tu zawężone pasmo Ka (Ka Narrow), Ka Narrow Plus, Ka MAX, dzięki czemu Whistlery skupiają się wyłącznie na wiązkach mierzących naszą prędkość, pomijając cały pozostały szum. Do tego wykrywanie lidarów, a w topowych modelach GT-438G X2 i PRO-78GXi X2 wyposażonych w GPS: dodawanie własnych punktów z zagrożeniami, ochrona przed odcinkowym pomiarem prędkości, ochrona przed kamerami na czerwonych światłach, identyfikacja sygnałów laserowych (LSID) i filtr prędkości GPS.
Blokowanie fałszywych alarmów
Od modelu GT-265Xi X2 wzwyż otrzymujemy filtr pasm X/K oraz filtr Ka. Ograniczy to „buczenie” przy przejeżdżaniu obok stacji benzynowych, czy marketów, gdzie czujniki np. drzwi automatycznych potrafią oszukiwać antyradary.
Niewykrywalność dla detektorów antyradarów
Antyradary Whistlera (nawet najmniejszy GT-130Xi Euro X2) są niewykrywalne dla policyjnych wykrywaczy antyradarów VG-2 i trudno wykrywalne dla SPECTRE. Prawdopodobieństwo znalezienia nas w gąszczu pędzących aut jest więc minimalne.
Do tego:
- odbieranie sygnałów SWS – Safety Warning System (poza Polską),
- priorytetyzowanie alarmów,
- sprawdzanie czujności kierowcy, czyli zabezpieczenie przed zaśnięciem (od GT-265Xi X2 wzwyż),
- intuicyjna obsługa z mnóstwem ciekawych ustawień,
- czytelne wyświetlacze,
- bogata kompletacja zestawów.
Na deser cena, która bije konkurencję na głowę. I właśnie takich produktów oczekujemy! Dobra robota Whistlera powinna przełożyć się na lekkie ożywienie na rynku antyradarów. Ciekawe, co tym razem wymyśli Escort. A my zabierzemy Whistlery na przejażdżkę i zobaczymy, czy to co przekazał nam producent, ma odbicie w rzeczywistości. Niebawem damy znać, jak się antyradary spisały..