To niesamowite, jak duże firmy telekomunikacyjne utrudniają odejście i rezygnację z usług. Zresztą obawiam się, że rozmaite utrudnienia stawiają przed odchodzącymi klientami nie tylko one, ale i większość dużych korporacji.
Ostatnio rezygnowałem z usług pewnej dużej firmy telekomunikacyjnej. Niby prosta czynność, jednak musiałem pofatygować się do salonu sprzedaży, aby osobiście złożyć dyspozycję rezygnacji. Dowiedziałem się przy okazji, że muszę oddać sprzęt, który (wydawało mi się) dostałem w promocji, ale niech im będzie, w końcu nie jest już mi potrzebny – właściwie nigdy nie był mi potrzebny 
Grzecznie wszystko spakowałem i udałem się po raz drugi do salonu sprzedaży. Kolejka była mała, raptem jedna osoba oczekująca, więc pomyślałem, że zaczekam. Jaki ja byłem naiwny myśląc, że załatwię wszystko w 15 minut. Przecież gdyby była kolejka wyszedłbym czym prędzej, ale jedna oczekująca osoba wskazywałaby na to, że podejdę do stanowiska lada moment. Gdy po godzinie oczekiwania zacząłem się irytować i dopytywać, czy sprzętu nie mogę po prostu pozostawić lub czy nie mogłaby obsłużyć mnie wracająca po prawie godzinnej nieobecności Pani kierownik, dowiedziałem się, że sprzęt muszę zdać osobiście, a szanowna Pani kierownik nie obsługuje klientów. Operacja zwracania sprzętu wraz z oczekiwaniem, ostatecznie trwała jakieś 2,5 godziny.
Tekst pisze po jakimś czasie i emocje już opadły, ale słowo daję, że sytuacja tak mnie rozdrażniła, że pod innym adresem również rezygnuję z usług tej firmy. Tyle, że teraz mój nowy dostawca telefonii i internetu przepycha się ze starym ciągle otrzymując techniczne odmowy na moje przejęcie.
Tak sobie myślę, że już nigdy, przenigdy nic nie kupię u swojego starego dostawcy usług telekomunikacyjnych, mimo że ma całkiem spore portfolio. Zastanowię się 10 razy zanim… zresztą, co ja piszę, bez zastanawiania odrzucę każdą ich kolejną nową ofertę. Czy naprawdę tak trudno im zrozumieć, że takie utrudnienia nikogo nie zatrzymają, a jedynie wzmocnią chęć odejścia i pozostawią trwały ślad w świadomości – nigdy więcej.
Na szczęście mamy wolny rynek i możliwość wyboru i są firmy, które trzymają klientów wysoką jakością obsługi. Na przykład CarControl to usługa monitoringu pojazdów, która jest profesjonalnie świadczona przez firmę Hadron. Podejście do każdego klienta jest indywidualne, żadnych zbędnych i denerwujących szablonów postępowania. Umowa.. Jaka umowa?! Możesz odejść, zrezygnować z dnia na dzień, a wszystko załatwisz przez internet, czy telefonicznie, ot taka normalna normalność
