Światła laserowe – rewolucja, czy odgrzewane kotlety?
Rewolucja w oświetleniu samochodowym. Czyżby?
Targów i wystaw motoryzacyjnych jest na całym świecie mnóstwo. Podczas takich imprez oprócz nowych modeli, czy wersji faceliftingowych prezentowane są ciekawostki związane z akcesoriami samochodowymi, bądź nowym wyposażeniem aut. Wiele lat temu zadebiutowały też breloczki do kluczy z diodą, które po skierowaniu na ścianę, czy sufit wyświetlały obrazek/ ikonkę (zwykle zielona czaszka 🙂 ). Jakże to wkurzało nauczycieli i ludzi w kinie 🙂 Ale co u licha ma wspólnego moto-show z świecącym breloczkiem? Ano ma..
W 2013 podczas CES (Consumer Electronics Show) we Frankfurcie wydarzyło się coś niezwykle ciekawego w dziedzinie oświetlenia samochodowego. Oto bowiem Audi zaprezentowało najnowszy typ świateł: lampy laserowe. Z pozoru pomysł niezwykle nowatorski, bo nigdzie nikt seryjnie nie stosuje takich świateł (jeszcze). Tylko skoro „naście” lat temu mieliśmy w kieszeni jeansów gadżety oparte na podobnej technologii – pytanie, dlaczego tak późno?
Światła laserowe – z czym to się je?
- Przy dobrej widoczności, światło diod laserowych ma kształt opadającego na asfalt wachlarza. Tworzy on czerwony ostrzegawczy zarys, z intensywną czerwoną linią na końcu. Doskonale widoczne sygnały świetlne informują kierowców z tyłu o zachowaniu bezpiecznego odstępu
- Podczas jazdy w warunkach ograniczonej widoczności, jak mgła, czy opady ulewnego deszczu, na asfalcie zostanie wyświetlona czerwona linia, a promienie lasera napotykając na cząsteczki wody w powietrzu utworzą swoisty trójkąt ostrzegawczy.
Światła laserowe – czy warto?
Mimo że świat jeszcze nie do końca pozbył się żarówek, a wielu nie zdołało w pełni docenić LEDów, Audi swoją nowinką już zapowiada kolejny skok technologiczny. Czy poza ciekawością, warto zwrócić uwagę na światła laserowe? Czy poza „fajnym look’iem” są jakieś zalety, które dałyby jakiekolwiek uzasadnienie dla ich montażu? Przyjrzyjmy się szczegółom:
- są super energooszczędne – światła laserowe mają jedną określoną częstotliwość, a zatem jeden konkretny kolor. Dzięki temu oszczędzają energię mogąc zużywać nawet mniej niż połowę prądu potrzebnego dla LEDów. Jednocześnie świecą znacznie jaśniej niż LEDy.
- są super widoczne – wiązka światła laserowego jest równoległe, a więc można ją dowolnie ukierunkowywać bez rozpraszania na boki. Dzięki temu światło jest intensywne i doskonale widoczne. A przy tym nie oślepia.
Lampy laserowe – do czego się przydadzą?
- Skutecznie ostrzegają pojazdy jadące z tyłu podczas mgieł, opadów deszczu, czy kurzaw,
- Zwiększają widoczność w nocy
- Pomagają parkować, szczególnie nowicjuszom, którzy mogą wykorzystać linię ostrzegawczą cofając do garażu.
- Różne sposoby podłączenia pozwalają wykorzystać je jako:
- światło przeciwmgłowe,
- trzecie światło stopu, czy też
- światło ostrzegawcze.
Podsumowując, o wielkiej rewolucji technologicznej nie ma tu mowy. Pomysł z laserowymi diodami to nie nowość, a raczej inne wykorzystanie dóbr fizyki. Audi w dziedzinie oświetlenia samochodowego stara się być zawsze o krok przed konkurencją (póki co skutecznie). W przypadku automotive’u raczej należy traktować nowe laserki jako ciekawostkę, która nota bene jeszcze nie doczekała się homologacji. Czy warto mieć światła laserowe u siebie? Jak pokazuje jeden z największych koncernów motoryzacyjnych świata, lampy te zwiększają bezpieczeństwo i są pomocne przy wielu innych okazjach. Jeśli więc Cię na nie stać możesz zabezpieczyć się przed np. dzwonem w tył swojego autka. Zapraszamy po światła laserowe Driveen do naszego sklepu online! A czy laserowe lampy mają przyszłość? Zapewne tak. Niedługo po prezentacji Audi, kolejna marka ogłosiła prace nad tym rodzajem oświetlenia – BMW. A żeby nie ograniczać się tylko do motoryzacji, warto wspomnieć, że są już na rynku dostępne laserowe projektory i telewizory z przekątnymi sięgającymi 100 cali. I co Wy na to? 🙂